Kompozytorzy / Fryderyk Chopin / Katalog miejsc
Plebania Kościoła pw. św. Jadwigi w Milanówku
Około 30 km na południowy zachód od Warszawy znajduje się Milanówek, miejscowość obecnie wchodząca z skład aglomeracji miejskiej. Od samego początku (przełomu XIX i XX w.) była to miejscowość o charakterze letniskowym, w której wypoczywali zamożniejsi mieszkańcy stolicy. Chociaż Chopin nie był w Milanówku, to jednak jest to miejsce w szczególny sposób związane z kompozytorem.
Po śmierci Chopina w Paryżu 17 października 1849 r., starsza siostra, Ludwika, przewiozła zgodnie z życzeniem brata, jego serce do Warszawy. Przez pewien czas urna była przechowywana w domu siostry kompozytora na ul. Podwale. Przed 1861 r. serce złożono w podziemiach warszawskiego kościoła Świętego Krzyża. Jednak dopiero 28 lutego 1880 r. urna została wmurowana w filarze po lewej stronie. Tam spoczywała przez ponad 60 lat aż do II wojny światowej.
W momencie wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 1944 r. kościół świętokrzyski znajdował się pod kontrolą Niemców. Okupanci przewidując, że w wyniku walk z powstańcami budynek świątyni może zostać całkowicie zniszczony, postanowili zabezpieczyć urnę z sercem Chopina. W czasie II wojny światowej plebania kościoła pw. św. Jadwigi w podwarszawskim Milanówku była tymczasową siedzibą warszawskiej kurii metropolitalnej. Ponieważ Niemcy chcieli przekazać serce Chopina władzom kościelnym, wysłali delegację do arcybiskupa Antoniego Szlagowskiego. Po latach w swoim raporcie dla Towarzystwa im. Fryderyka Chopina, Bronisław Edward Sydow wybitny chopinolog i ówczesny mieszkaniec Milanówka, napisał: „9 września rano wysłał [Erich von dem Bach-Zelewski, generał SS, Dowódca wojsk niemieckich tłumiących Powstanie Warszawskie], 2 oficerów swych samochodem do Milanówka z wezwaniem do siebie, tam zamieszkałego w plebanii ks. arcybiskupa Antoniego Szlagowskiego, piastującego w tym okresie pieczę nad kościołami warszawskimi. W towarzystwie tych oficerów ks. arcybiskup Szlagowski musiał się udać do Warszawy”.
9 września 1944 r. w obecności kamer Niemcy przekazali w Warszawie serce arcybiskupowi Antoniemu Szlagowskiemu, nadając temu wydarzeniu charakter propagandowy. W Milanówku urna bezpiecznie doczekała zakończenia wojny. Arcybiskup umieścił ją na I piętrze plebanii, na pianinie w swojej prywatnej kaplicy. Serce Chopina nie znajdowało się jednak cały czas w tym miejscu. Dla bezpieczeństwa przekazywano je na przechowanie zaufanym parafianom. Oczywistym było, że po zakończeniu wojny ta bezcenna narodowa relikwia musi wrócić do Warszawy. Przed przekazaniem urny Sydow dokonał oględzin, a swoje spostrzeżenia zawarł w raporcie: „urna składa się z zewnętrznej skrzynki dębowej, w której znajduje się druga skrzynka – mahoniowa. W wieko jest wpuszczona srebrna blaszka w formie serca z napisem wyrytym, zawierającym daty urodzenia i zgonu Fryderyka Chopina. Wewnątrz tej skrzynki znajduje się słój kryształowy, hermetycznie zamknięty, w którym w przezroczystym alkoholu znajduje się doskonale zachowane serce Chopina”.
W 96. rocznicę śmierci Chopina, 17 października 1945 r. ks. Leopold Pietrzyk, proboszcz parafii Świętego Krzyża w Warszawie oraz prof. Bolesław Woytowicz i Bronisław Sydow odebrali urnę z rąk arcybiskupa, który powiedział: „Rok temu z płonącej Warszawy wywiozłem to serce Wielkiego Polaka i przez cały rok byłem stróżem tego skarbu narodowego, dziś oddaję go Tobie, Czcigodny Księże Rektorze kościoła Świętego Krzyża w Warszawie, odwieź go na miejsce swoje. Niech ten wzniosły zadatek lepszej przyszłości znowu będzie wyobrażeniem górnych wzlotów Stolicy, niech będzie symbolem niespożytego ducha narodu naszego”.
Następnie przewieziono urnę przez Grodzisk i Błonie do Żelazowej Woli, gdzie odbyły się uroczystości państwowe, którym komunistyczne władze nadały charakter propagandowy. Tam w obecności pierwszego przywódcy Polski Ludowej, Bolesława Bieruta, ówczesny prezydent Warszawy, Stanisław Tołwiński przekazał serce delegacji studentów Konserwatorium Muzycznego i Warszawskiej Szkoły Muzycznej. Z recitalem wystąpił Henryk Sztompka. Po uroczystym przejeździe do Warszawy o g. 12 odprawiono w kościele Świętego Krzyża mszę celebrowaną przez ks. Leopolda Pietrzyka. Kazanie wygłosił ks. prof. Hieronim Feicht.
Na ścianie plebani kościoła w Milanówku znajduje się tablica pamiątkowa przypominająca, że w tym budynku było przechowywane serce Chopina. Między plebanią a kościołem ustawiono w 1998 r. z inicjatywy Milanowskiego Towarzystwa Kulturalnego popiersie kompozytora dłuta Janusza Tomasińskiego.
-
Kościoł pw. św. Jadwigi w Milanówku. Fot. Ewa Dryjanska.