Kompozytorzy / Witold Lutosławski / Katalog miejsc
Hamburg
Po raz pierwszy w Niemczech Witold Lutosławski zadyrygował w Hamburgu, a zdarzyło się to 25 marca 1964 roku. Efektem nawiązanych wówczas kontaktów stało się zamówienie utworu dla Norddeutsche Rundfunk na jubileuszowy koncert w cyklu „Das Neue Werk”. W połowie lat 60. kompozytor miał problemy z wywiązywaniem się z umówionych wcześniej terminów, toteż i II Symfonii dla hamburczyków nie zdążył ukończyć na czas. Mimo to do premiery doszło w przewidzianym terminie, 15 października 1966, tyle że orkiestra Norddeutscher Rundfunk pod batutą Pierre’a Bouleza wykonała jedynie główną część symfonii.
Przy tej okazji do nawiązania współpracy z operą w Hamburgu bezskutecznie usiłował namówić Lutosławskiego Rolf Liebermann. „Od wielu już lat myślę o napisaniu utworu scenicznego – tłumaczył się kompozytor parę lat później. – Umyślnie nie używam tu terminu opera, gdyż opera w tej formie, w jakiej istnieje, pozostaje dla współczesnego kompozytora zjawiskiem właściwie już niedostępnym, anachronicznym. Trzeba stworzyć konwencję nową. Dopóty, póki chociaż jakiś zarys tej konwencji nie zjawi mi się w wyobraźni, nie potrafię niczego zacząć… Żeby wyrazić się trochę jaśniej, jest to po prostu sprawa usprawiedliwienia na scenie śpiewu aktorów, odgrywających sztukę teatralną. Nie widzę w tym artystycznego sensu ani artystycznego usprawiedliwienia. Posłużę się przykładem opery istniejącej i granej od szeregu lat, w której ten warunek został już właściwie spełniony. Mam na myśli Dziecko i czary Ravela. Jeżeli fotel śpiewa, to nie jest to ani dziwne, ani śmieszniejsze, niż gdyby mówił. Podczas gdy Sharpless, śpiewający: »prześliczne, złote włoski…« do dziecka Madame Butterfly, jest dla mnie śmieszny”.
W 1981 roku Lutosławski wrócił do Hamburga, aby zadyrygować Bundesstudentenorchester. W 1984 roku na spotkanie i koncert utworów kameralnych zaprosiła go Freie Akademie der Künste, której członkiem honorowym był od czasu premiery II Symfonii. Okazję do ponownego odwiedzenia tego miasta stworzył Tydzień Muzyki Polskiej zorganizowany w listopadzie 1985 roku przez Wyższą Szkołę Muzyki i Teatru. W czasie jednego z koncertów Tygodnia Peter-Jürgen Hofer i Peter Roggenkamp mieli przywilej pierwszego wykonania nieznanego właściwie utworu Lutosławskiego – Miniatury per due pianoforti sprzed 30 lat. Po raz ostatni hamburscy melomani mogli posłuchać muzyki Lutosławskiego pod jego batutą 31 października 1989 roku, gdy na koncercie orkiestry Wyższej Szkoły Muzyki i Teatru zadyrygował Grami weneckimi.
Z Hamburgiem połączyły Lutosławskiego, a ściślej – jego muzykę, także innego rodzaju związki. Tutaj mieści się siedziba Deutsche Grammophon, która w 1988 roku wydała płytę z dwoma koncertami skrzypcowymi – Igora Strawińskiego i Lutosławskiego, w wykonaniu Anne-Sophie Mutter. Obecnie natomiast reprezentantem muzyki Lutosławskiego w Niemczech jest Hans Sikorski Verlag. Siedziba tego wydawnictwa mieści się w centrum Hamburga i stąd właśnie wysyła się materiały orkiestrowe do zespołów, które chcą grać dzieła polskiego kompozytora. Wyjątkowo duża liczba orkiestr, jakie działają w Niemczech, sprawia zaś, że jest to kraj, w którym te utwory wykonywane są najczęściej.
-
Okładka płyty Anne-Sophie Mutter z dwoma koncertami skrzypcowymi – Igora Strawińskiego i Lutosławskiego.
-
Ratusz w Hamburgu. (creative commons)
-
Rolf Liebermann. Fot. Claude Truong-Ngoc. (creative commons)